Pelplinianie rozpoczęli mecz z wysokiego „C”, bowiem bo akcji 2+1 Romana Janika prowadzili 9:2. Po chwili rezultat poprawił trójką Tymon Szymański. Trochę później poznaniacy zareagowali serialem dziesięciu punktów z rzędu, który po koszach Mateusza Kulisa i Janan Nowickiego dawał im jednopunktową stratę. Kilkupunktową zaliczkę odbudowali Thomas Davis i Maksymilian Formella, ale ostatnie punkty w premierowej odsłonie zdobył dla Enei, Brandon Randolph (18:14).
Miejscowi przez następne parę minut drugiej kwarty trzymali kilkupunktowe prowadzenie dzięki akcjom Davisa, Janika, Szymańskiego i Formelli. Przyjezdni skutecznie odpowiadali trafieniami Wojciecha Frasia, Brandona Randolph’a i Jakuba Andrzejewskiego. Akcja „and one” 19-letniego rzucającego dała podopiecznym Przemysława Szurka jedynie trzypunktowy deficyt (29:26). Pokrótce łatwe punkty z gry Filipa Stryjewskiego i Patryka Kędla ponownie pozwoliły miejscowym złapać oddech. Parę chwil potem do wyrównania doprowadzili Fraś, Randolph oraz Nowicki. Finalnie pierwszą połowę zmagań, zakończył Thomas Davis, trafiając następne pięć punktów. W ten sposób Decka wygrywała po 20 minutach z Eneą 40:35.
DRUGA POŁOWA
Po zmianie stron Stryjewski i Szymański próbowali trzymać korzystny rezultat dla Decki, ale dobrze odpowiadali Fraś, Pułkotycki oraz Randolph. Wykorzystane rzuty wolne przez Frasia i lay-up Kulisa pozwoliły gościom choć odrobinę nacieszyć się prowadzeniem (46:49). Jednak ekipa z Kociewia znów złapała fajny fragment w ataku, w którym kolejne punkty z pomalowanego pola dali Filip Stryjewski, Wojciech Dzierżak i Mariusz Konopatzki (55:49). Ten sam manewr zastosowali Marcin Dymała i Wojciech Fraś, ale skutecznie wtórowali im Thomas Davis, a także Patryk Kędel. Po trzeciej części widowiska gracze z Pelplina mieli 7-punktową zaliczkę.
W następnej partii obu ekipom przydarzył się słabszy moment w ataku, ale wciąż stroną dominującą byli pelplinianie. Odrobinę później rezultat dla gości z Wielkopolski starali się poprawić Fraś oraz Randolph. Jednak skuteczni po drugiej stronie parkietu byli Stryjewski, Konopatzki i Formella (76:68). Poznańska drużyna nie dawała za wygraną, co zwiastowało nam interesującą końcówkę. Po ważnych zagraniach Nowickiego i Andrzejewskiego na 8 sekund mieliśmy jedynie dwupunktowe prowadzenie miejscowych (80:78). Ostatnie słowo należało do Maksymiliana Formelli, który wykorzystał oba rzuty wolne. Ostatecznie Decka Pelplin znów pokonuje Eneę Basket Poznań 82:78.
Dla koszykarzy z Kociewia 18 punktów i 12 zbiórek trafił Tymon Szymański. Dla Enei 23 punkty i 4 zbiórki uzbierał Wojciech Fraś.
fot. Krystian Rychłowski
Nikodem Borek