Po trzech ostatnich wygranych apetyty na kolejne czwarte zwycięstwo były ogromne, chociaż lublinianie już nie raz pokazali w tym sezonie silny charakter i to, że potrafią wygrać z każdym. Zarówno DECKA jak i Start II Lublin prezentowali ten sam bilans (5-6), i miał to być wyrównany mecz.
Początek spotkania to popisowa gra gości, którzy szybkim atakiem zdobywali kolejne punkty zwiększając swoją przewagę. Wszystko układało się po myśli trenera Marcina Radomskiego, gdy po pierwszej kwarcie DECKA prowadziła 6-ma punktami.
Jeszcze przed końcem pierwszej połowy gospodarze przypomnieli sobie po co w środę wyszli na boisko. Duet Ciechociński i Obarek raz za razem zdobywali kolejne punkty, najpierw odrabiając stratę a następnie prowadząc Lublin do kolejnego zwycięstwa na niezdobytej przez gości w tym sezonie hali.
Druga kwarta przegrana (30-12), oraz odskoczenie w drugiej o kolejne 9 punktów (28-19), zgasiło nadzieję kibiców DECKI na historyczną serię 4-ch zwycięstw. Z Lublina DECKA wróciła z tylko 1pkt, do końca rundy pozostały 4 spotkania, najbliższe rozegra 11 grudnia na własnej hali. #WszyscyNaDecke!
AZS UMCS START II LUBLIN 92 : 70 DECKA PELPLIN
STATYSTYKI
Sączewski – 21 pkt
Kaszowski – 15 pkt
Konopatzki – 8 pkt
Szczepanik – 7 pkt
Kulis – 6 pkt
Michałek – 4 pkt
Pułkotycki – 3 pkt
Wąsowicz – 3 pkt
Shcherbatiuk – 2 pkt
Leśniczak – 1 pkt
Pajkert – 0 pkt
Zdjęcia: Start Lublin