Spotkanie w Krakowie było bardzo ważnym spotkaniem dla naszego zespołu. Jadąc do Krakowa bez Damiana Janiaka i Mariusza Konopatzkiego było wiadomo, że będzie to trudny mecz, jednak dobrze przygotowani i z dużą wiarą wyruszyliśmy na południe Polski.
Mecz rozpoczął się od 6-ciu punków zdobytych przez Gospodarzy, 5-ciu naszych strat i prowadzenia aż 23-8. W końcówce udało się odwrócić inicjatywę i zakończyć 1 kwartę z wynikiem 25-16. Druga odsłona to praktycznie kontynuacja braku skuteczności DECKI oraz punktowanie krakowian. Bardzo słaba nasza skuteczność w pierwszej połowie, nie pozwoliła nawet zbliżyć się do Gospodarzy.
Po przerwie kibice bardzo mocno wierzyli w znany nam powrót naszej drużyny do meczu, jednak jedynie 3-cią kwartę udało nam się zremisować 16-16, utrzymując przewagę z pierwszej połowy. W ostatniej części meczu nie zmieniło się nic, a gospodarze powiększyli swoją przewagę i mogli spokojnie cieszyć się z 3-ciego zwycięstwa w sezonie.
Podsumowując spotkanie w ramach 8-mej kolejki Suzuki 1-ligi Mężczyzn – drużyna DECKI rozegrała bardzo przeciętne spotkanie. Można wskazać na dobrze zwiastujący powrót Dawida Sączewskiego do punktowania, kolejny mecz Mateusza Kaszowskiego – którego aktywność była bardzo widoczna i powrót Patryka Pułkotyckiego, który przyzwyczaił nas do swoich zdobyczy punktowych.
– Myślę, że każda drużyna w tej lidze – jeżeli straciłaby dwóch kluczowych graczy to miałaby problemy. My z tymi problemami musimy sobie radzić, bo na dzień dzisiejszy jest taka a nie inna sytuacja. Na pewno drużyna z AGH była od nas większa i silniejsza, i tutaj brawa dla nich, bo momentami tam, gdzie oni nam uciekali to byli agresywniejsi w obronie. Naszym zadaniem było przyspieszać tą grę i biegać od kosza do kosza – to założenie nie do końca zrealizowaliśmy. Uważam, że ta presja powinna być jeszcze większa. – trener DECKI, Marcin Radomski
AZS AGH Kraków 75 : 58 DECKA PELPLIN
STATYSTYKI
Sączewski – 12 pkt
Leśniczak – 9 pkt
Pułkotycki – 9 pkt
Kaszowski – 8 pkt
Kulis – 6 pkt
Shcherbatiuk – 6 pkt
Szczepanik – 6 pkt
Michałek – 2 pkt
Wąsowicz – 0 pkt
Pajkert – 0 pkt